Forum www.krecikghostmine.fora.pl Strona Główna www.krecikghostmine.fora.pl
http://thebs.mojeforum.net
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prolog, czyli kto, co i dlaczego?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.krecikghostmine.fora.pl Strona Główna -> Historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy podoba wam się ten dział?
Tak.
75%
 75%  [ 6 ]
Może być.
12%
 12%  [ 1 ]
Nie podoba mi się.
12%
 12%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 8

Autor Wiadomość
thd552
Władca



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baboszewo

PostWysłany: Śro 14:11, 09 Cze 2010    Temat postu: Prolog, czyli kto, co i dlaczego?

Tutaj zamieszczę ważne historie z naszego świata.
Kolejne historie będą stanowiły oddzielne posty, ale wszystkie będą tutaj.
Załączam też ankietę.
Arrow A, właśnie, co znaczy te 2Eblablabla? To numer ery i roku. Aktualnie jest 3E15 roku. Każda era trwa do śmierci wielkiego bohatera- zostało ich tylko 2( kiedyś było 6, a konkretnie D'gar, Uraka, Pnak, Etida, Kraknad, żyją jeszcze Kraknad i Etida), więc zbliża się koniec. Wielki Koniec.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thd552 dnia Śro 14:34, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thd552
Władca



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baboszewo

PostWysłany: Śro 14:24, 09 Cze 2010    Temat postu: D'gar

Jedna z najważniejszych legend w naszym świecie, opowiada o wodzu, który ze zwykłego chłopa, stał się twórcą obecnego świata Północy.


D'gar urodził się w 2E273 roku, podczas najsroższej zimy Północy. Jego ojciec był myśliwym, a matka zmarła w trzy lata po porodzie. D'gar był samotnikiem, lubił jednak patrzeć na innych ludzi, którzy pracowali ciężko, podczas gdy on bawił się w podglądanie. Pewnego dnia, patrząc na ojca w pracy, oprawiającego złapaną sarnę, spadł z urwiska. Miejscowi szamani nie dawali mu szans na przeżycie. Zdarzył się jednak cud. D'gar szybko wyzdrowiał, co zostało uznane za wybór tego chłopca na wodza plemienia. Po mianowaniu na wojownika w wieku 9 lat, D'gar otrzymał miecz z wielkiego sopla lodu, który był tak ciężki, że 3 chłopów nie mogło go mu przynieść. D'gar z łatwością go podniósł. Od tej pory nazywano go gigantem. W wieku 12 lat był najwyższym człowiekiem Północy. Wielu sądzi, że był on ojcem wszystkich gigantów. W trakcie wszystkich 4 wojen plemiennych, D'gar został tylko raz ranny. Jako weteranowi wojennemu, nie przysługiwał mu przywilej dalszego życia, opuszczono go więc w jaskini samego. znalazł go tam pewien uzdrowiciel, uleczył jego rany. D'gar z wdzięcznoćsi oddał mu swój miecz. Staruszek nie mógł go podnieść, więc gdy D'gar opuścił jaskinię, staruszek przysypał miecz ziemią. Od tamtej pory, w Sanktuarium Giganta, kapłani mogą podarować podróżnikom Łaskę Giganta, czyli namaścić ich wodą z miecza sławnego giganta. Sam D'gar zginął w nierównej walce z Legionem Umarłych, podczas bitwy, w której z jego wojsk został tylko on.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thd552 dnia Śro 17:24, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thd552
Władca



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baboszewo

PostWysłany: Nie 12:22, 13 Cze 2010    Temat postu:

Dobrze, teraz coś o...
liczach.
Licz, jak wiadomo to nekromanta, który po procesie umieszczenia serca, mózgu lub duszy w jakimś obiekcie staje się nieśmiertelny i niezniszczalny. Obiekt, to zazwyczaj diament ( ciekawostka- Amulet Witalności, uodporniający na choroby, podobno jest jednym takim "filakterium"- o więcej szczegółów zapraszam do postów w temacie "betionariusz"[ licz] i "itemy" [drogocenne przedmioty/ skarby] ), chociaż zdarzały się przypadki zaklinania duszy w obiekcie takim jak zdobione jajko ( zrobił tak niejaki Kościej, rosyjski licz), lub nawet w odciętej GŁOWIE ( tak zrobił Kfhraad).
Zostanie liczem to główny cel wielu podążających mroczną ścieżką nekromancji, i wśród tych straconych dusz, nie ma takiej, która nie oddałaby z chęcią swojego życia za nieśmiertelność i straszliwą moc tych nieumarłych magów. Licze są najsilniejszymi pośród swego gatunku, którzy opanowali sztukę najokrutniejszych mocy śmierci i zepsucia, i wiedzą, jak przelać tą przeklętą energię na swoje ofiary ze śmiertelną precyzją. Najgorsze jest jednak to, że licz potrafi kontrolować legiony słabych nieumarłych, dzięki czemu jeden licz może doprowadzić całe miasta do ruin. Na szczęście, spotkać Licza można bardzo rzadko, wolą oni ukrywać się w swych bibliotekach i laboratoriach, gdzie mogą spokojnie kontynuować swoje nikczemne badania.

Oczywiście licze nie są zbytnio powszechne, by nie nastręczać wam problemów, ale dwóch jest. I chcą otworzyć największy portal do Otchłani, by wydostać niesamowitą ilość Mazi. Licze znane są też z tego, że po zabiciu prze kogoś, mogą użyć dowolnej części ciał do zemsty, np. oderwana ręka chwyta cię za szyję, lub noga uderza w punkt newralgiczny. Jedynym skutecznym sposobem jest zniszczenie filakterium.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thd552 dnia Czw 14:10, 17 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thd552
Władca



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baboszewo

PostWysłany: Nie 12:31, 13 Cze 2010    Temat postu:

Moi drodzy czytelnicy, teraz trochę wiadomości o ...
Otchłani.

Znana jest przede wszystkim dzięki niesamowitej ilości potworów gnieżdżących się w niej. Jednak to nie wszystko. Pijawki są też w naszym świecie, istniały bez Otchłani. Jedyną ingerencją w egzystencję pijawek miała wtedy, gdy po raz pierwszy rozpyliła Maź- jedna pijawka wchłonęła jej tak dużo, że stała się odporna na działanie czasu. Otchłań to przede wszystkim niewielkie zawirowanie many poza naszym planem, jednak mana ta nie była słaba- było to życie liczów zabitych podczas masowego polowania na nieumarłych, kierowanego przez Upnaka. Zabici chcieli się zemścić powołując do istnienia siłę znacznie przewyższającą ich oczekiwania. Maź zabrała ze sobą tyle istnień, że liczowie mogli powrócić do Krainy Żywych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thd552 dnia Śro 20:04, 16 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thd552
Władca



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baboszewo

PostWysłany: Wto 17:07, 15 Cze 2010    Temat postu:

Teraz zastrzyk informacji o...
Liczu z Gór
Do niedawna uznawany za legendę, a raczej za jej nieistotny element. Chodzi o legendę o pięciu bohaterach, którzy go "zabili". Legendę przytoczę później, teraz o tym "złym". Walcząc na wulkanie, został zrzucony z niego. Spadając oderwały mu się nogi, które potem zniknęły w odmętach historii. Nie mogąc wstać, został zamrożony i wrzucony do jaskini w wulkanie. Następnie bohaterowie wywołali erupcję, a lawę zakrywająca jaskinię uderzyli kulą lodu, by zastygła. Nieszczęsny licz próbując uciekać włożył ręce pod ścianę, która spływała z góry i został przyciśnięty do ziemi. Czekał długo, aż jego ciało się rozłoży, zaczekał też aż rozłożą się jego stawy łokciowe. Gdy to się stało, wyrwał sobie ręce i rozpoczął inkantację trzęsienia ziemi. Był jednak za słaby, by zniszczyć ścianę i leżał w swej jaskini na drugą śmierć, dopóki pewien licz nie otworzył jaskini, słysząc legendę o zamkniętym liczu.

Gdy znalazł się na miejscu, usłyszał inkantację Rozpaczy, uwierzył w historię i uwolnił Licza z Gór.
Od tej pory poszukują potomków tych, którzy uwięzili Licza z Gór. By ich zabić, oczywiście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thd552
Władca



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baboszewo

PostWysłany: Czw 15:36, 17 Cze 2010    Temat postu:

Skoro jesteśmy przy temacie nieumarłych, trochę o...
Nekromancie, który został ożywiony.

No cóż, to jak na razie jedyny przypadek nekromanty, który został ożywiony. Inni nekromanci nie wtrącają się w życie pozagrobowe swych kamratów, jednak tu było inaczej. Przynajmniej ludzie tak mówią. Urodzony w kraju Wschodu, przybył na Północ niedawno. Opętany przez Króla Liczów, stał się nekromantą. Uczył się od niego wiele lat, z wciąż narastającą ciekawością pochłaniał informacje o anatomii, czarach, inkantacjach Rozpaczy. Jednak ta, mogło by się zdawać idylla, została zaburzona przez odnalezionego Licza z Gór. Nasz nekromanta, sam chcąc dorównać mocą Liczowi z Gór, sam postanowił się nim stać. Jego siła była jednak zbyt mała, by mógł uwięzić się w filakterium, toteż zginął. Król Liczów, widząc, jak opętany osuwa się w agonii na ziemię, postanowił go ożywić, by nie stracić jeszcze mocy, która miała się wkrótce rozwinąć tak, by była w stanie zabić go, bez niszczenia filakterium. Król ożywił go, oddał mu wolę i postanowił razem ze swym kamratem z gór nauczyć go 2 Seketów Nekromancji, dzięki którym oboje mogli stać się nieumarłymi. Świeżo ożywiony postanowił skorzystać z tej okazji, jednka ostatni bohaterowi zaklęli jego filakterium, by przenieść go do Otchłani. Licz zaraz po uwolnieniu się z Oków Bohaterów postanowił poprosić Licza z Gór, by rozesłał chmurę zarazy na miasto...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thd552 dnia Czw 15:37, 17 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.krecikghostmine.fora.pl Strona Główna -> Historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin